Gdy odebrałem Tepig'a od profesora od razu go wypuściłem. Nie chciałem żeby siedział w ciemnej kuli. Chciałem się z Tepig'iem trochę zaprzyjaźnić.
- Witaj Tepig, jestem Laxus. Chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić. Może trochę potrenujemy? - Zapytałem.

Tepig był w niebo wzięty chciał jak najszybciej zacząć trening , po chwili spotykasz swojego kuzyna co też odbiera swojego pierwszego pokemona .

- Tepig, chciałbyś zawalczyć a potem dopiero zrobić trening? Przepraszam ale chciałbym się zmierzyć z moim kuzynem. Zgadzasz się? - Zapytałem wyskakując w powietrze i biorąc Tepiga na ramie. Gdy doskoczyłem* do laboratorium, zaczekałem aż wyjdzie mój kuzyn i wyzwałem go na pojedynek.

* - W przygodzie chciałbym znać sztuki ninja.

Twój kuzyn własnie wychodzi z swoim kompanem ( Bulbasaur ). Kuzyn ucieszył się na twój widok i zaakceptował wyzwanie .

- Tepig, Miotacz Płomieni. A potem zacznij tupać o ziemie i wypuść ogień, i zacznij tak biec w Bulbasaura. Gdy zrobi unik, spróbujesz tak jeszcze raz. - Powiedziałem.

Jak na początkującego trenera twój kuzyn był doświadczony , po chwili widzisz zamiast uników bulbasaura to kontratak. Bulbasaur Akcja - krzyknął z zapałem twój kuzyn

- Tepig, biegnij tak dalej a potem dodaj płomienie tak by bulbasaur był w płomieniach. - Powiedziałem.

Bulbasaur został trafiony
Bulbasaur nie !!! - krzyknął twój kuzyn , po chwili bulbasaur się podnosi i atakuje ostrym liściem.

- Unik a potem od razu powtórka z poprzedniego ataku. Powtarzaj ciągle atak by przeciwnik nie mógł użyć ruchu. Ten ruch co go wykonujesz nazywa się Nitro Ładunek. Nauczyłeś się nowego ruchu, brawo Tepig :D - Powiedziałem uśmiechając się.

Nitro ładunek zakończył walkę
Jeszcze się spotkamy - powiedział kuzyn uciekając

PS: Twój Tepig osiągnął 6 poziom i nauczył się Nitro ładunek ( ale ja mówię kiedy się nauczył ^_^ ) .

Ok :D

- Brawo Tepig. :D Teraz pójdziemy walczyć z pokemonami. Chodź na polanę i poszukamy poków. Jeśli znajdziemy jakiegoś poka trawiastego to od razu zaatakuj Żarem. Dzięki temu zdobędziesz szybko poziomy i ewoluujesz. - Powiedziałem biegnąc na polanę.

Biegnąc na polane spostrzegłeś  się , że robi się już ciemno a w nocy nie jest bezpiecznie w lasach .

- Tepig, chcesz spędzić noc w lesie, na łonie natury? - Zapytałem.

Z niepokojem patrzył na ciebie ale tam gdzie ty tam on .

- Chyba, że chcesz przenocować w centrum pokemon? - Zapytałem, dziwiąc się, że ten dzień był taki krótki.

Nawet nie zdążyłeś wypowiedzieć słowa " pokecentrum" a już Tepig tam stał .

- Dobrze Tepig, :. - Gdy powiedziałem te słowa poszedłem za nim. Przywitałem się z siostrom Joy i poprosiłem by wyleczyła Tepiga, następnie poprosiłem o jakiś pokój.

Nastąpił deszczowy poranek , wstałeś wcześnie poszedłeś do przedpokoju po gorącą czekoladę i widzisz plakat
Zapraszam , zapraszam wszystkich trenerów pokemon na turniej .

- Co ty na to, Tepig? Chciałbyś wystąpić na turnieju? To byłby twój pierwszy. Przepraszam cię, że ciągle zmieniam plany. - Powiedziałem.

Tepig , tepig - odezwał sie i spojrzał na ciebie bojowym wzrokiem .

- Dobrze, chodźmy więc. - Powiedziałem idąc do siostry Joy.
- Siostro Joy, gdzie można zapisać się na turniej? - Zapytałem.

Odrazu po wyjściu z pokecentrum skręć prawo i idź prosto powinieneś dojść do areny - powiedziała z uśmiechem  .

Podziękowałem i wyszedłem.
Gdy wyszedłem z pokecentrum z Tepigiem skierowałem się w lewo.

Idziesz , idziesz i wreście widzisz arenę a przednią stoi twój kuzyn .

- Ty tu? Nie powinieneś trenować, w końcu cię pokonałem. A nie jestem najsilniejszy. Powinieneś trenować. Ale miło cię tu widzieć. Nam nadzieję, że będziemy mogli walczyć ze sobą. Chodź Tepig, zapiszemy się. - Powiedziałem idąc do zapisów.

Po zapisaniu zobaczyłeś wielką salę z trenerami .
to , to chyba zajmie kilka dni mówiłeś pod nosem

- Dobra, Tepig. Tepig, musimy opracować parę nowych ruchów jeśli chcemy wygrać.
Teraz potrenujesz Lvl. tak do 8, a jeśli będziesz chciał to potrenujemy do 10lvl. OK?
Więc tak. Chodźmy kawałek od areny, zacznij uderzać o drzewa. Lecz nie przemęczaj się. OK? - Zapytałem.

Po chwili walenia w drzewo zobaczyłeś polane trenerów .

- Trenuj dalej, bardzo dobrze ci idzie. - Powiedziałem.

Tepig walił i walił w te drzewo ale nie mógł się nauczyć nowego lvl. Po chwili podlatuje do was Woobat i używa na Tepiga podmuchu wiatru .

- Tepig, unik a potem Nitro Ładunek. - Powiedziałem wyjmując i powiększając pusty Poke-ball.

Woobat zrobił unik unosząc się w powietrze po chwili zaatakował cię akcją

- Unik, Tepig. Użyj Jeszcze nitro ładunku, potem podskocz i zaatakuj Woobat'a. - Powiedziałem.

Niestety Tepig był zbyt zmęczony by zrobić unik te długi treningi go tak wykończyły jak Tepig tego nie zakończy szybko może się źle na niego to skończyć . Po czym Woobat użył kuli cienia wprost na ciebie .

Wycofałem Tepig'a. Potem wyskoczyłem w powietrze i uderzyłem "z kopyta" ( :D ) w Woobata.

Niestety twój kop nadział na kule cienia Woobata i wyleciałeś 10 m dalej i straciłeś przytomność , Tepig mui poradzić sobie sam .

- Heh, żałosne. Tak łatwo przegrać. Musze sam trochę potrenować. - Pomyślałem.

Woobat powtarza atak i znowu używa kuli cienia na Tepiga .

Wstaję i mówię:
- Tepig, na trzy użyjesz Miotacza Płomieni. - Powiedziałem dodając 1, 2, 3. Gdy powiedziałem 3 wyskoczyłem i uderzyłem Woobat'a.

Ps. Możesz pisać ile mają Hp?

Woobat nie spodziewał się miotacza płomieni ohh co za moc Woobat był niezdolny do walki .

PS: Tepig awansuje na 7 poziom

- Brawo Tepig :D. Pokeball go. - Powiedziałem uśmiechnięty rzucając kulę w Woobat'a. Następnie poszedłem z Tepigiem do poke centrum a potem szybko wróciłem na arenę.

Udało ci się złapać Woobat po czym spóżniłeś się na walkę w arenie ale sędzia cię dopuścił .

Woobat
Poziom: 8
Ataki: Kula cienia , Podmuch wiatru , Akcja

- Dziękuję, że mnie pan dopuścił. - Powiedziałem spoglądając na walki innych trenerów.

Eee gdzie ty idziesz masz walkę - powiedział sędzia .
Zaprowadził cię na arene gdzie zaczęła się walka z Trenerem
Do boju Pidgey - powiedział trener

- Tepig ty zawalczysz ok? - zapytałem po czym dodałem.
- Ciągle atakuj miotaczem płomieni. Jeśli Pidgey zaatakuje zrób unik, a jeśli będziesz wiedział, że nie dasz razy zrobić uniku to odeprzyj ataku żarem. - Powiedziałem.

Tepig był gotowy ja nie wiem wiedział , że nie może cię zawieść .
Walka trwała około 10 min po przegranej Pidgey'a Tepig nie miał sił na kolejną walkę a za 15 min walczysz .

Zapytałem sędziego czy mogę iść szybko wyleczyć Tepig'a. Gdy pozwolił, od razu szybko pobiegłem do centrum pokemon i wróciłem na arenę.
- Tepig, teraz sobie odpocznij. Walczyć będzie Woobat. - Powiedziałem.

Sędzia jednak nie pozwolił iść ci do pokecentrum dopiero po walce będzie mógł iść .
Po chwili sędzia zaprowadza cię do następnej areny .
Wybieram cię Absol - powiedział trener

- Heh, mój ulubiony pokemon nie może walczyć. Woobat start. Witaj Woobat, chciałbyś walczyć w turnieju? Zapytałem, po czym dodałem.
- Użyj Podmuchu Wiatru i atakuj tak aż się nie zmęczy. Ale pamiętaj żebyś utrzymywał odpowiednią odległość by cię nie trafił. - Powiedziałem.

Woobat się cieszył na swoją pierwszą walkę i tak jak mówiłeś atakował podmuchem wiatru ale co to Absol był niezwykle szybki nawet nie wiedziałeś kiedy zaatakował twojego Woobat , Woobat dostał ale nie podał się i może dalej walczyć .

- Używaj kul cienia. Jeśli i one będą pudłować, to wzlecisz w powietrze tak by Apsol cię nie dosięgnął i stwórz wielkie kule cienia, otem zleć i zrób koło Apsola wielkie dziury żeby nie mógł wyjść. Wtedy używaj podmuchu. - Powiedziałem.

Woobat zniósł się wysoko w powietrze ale Absol użył lodowego promienia , Woobat był w tarapatach nie mógł latać bo zamarzły mu skrzydła musisz szybko coś wymyśleć .

- Woobat, zleć na ziemię w Absola i uderzaj go skrzydłami które ci zamroził. - Powiedziałem.

Woobat z wielką szybkością wleciał na Absola ale nie zrobiło to wielkiego wrażenia na nim , Woobat wydostał się z lodowej pułapki .

- Dobrze, a teraz akcja. - Powiedziałem.

Niespodziewanie Woobat zamiast akcji wykonał kule cienia po czym Absol zrobił unik i zaatakował drapaniem .

- Woobat, co ty robisz? Użyj akcji - Powiedziałem.

Woobat zaatakował akcją po czym Absol był niezdolny do walki.

PS: Woobat awansuje na 9 poziom.

*-*

- A teraz mogę wyleczyć moje pokemony? - Zapytałem.
Następnie szybko pobiegłem do poke centrum wyleczyć pokemony. Po około pięciu minutach wróciłem na arenę.

Gdy wróciłeś na arenę sprzątacz powiedział ci , że dopiero jutro ciąg dalszy zawodów.

Gdy wyleczyłem Pokemony poszedłem na polanę na której złapałem Woobat'a szukać Snivy.

Niestety widziałeś jedynie na swej drodze :
  Timburr
  Emolga
  Staravia

PS:Jak byś złapal Timburr to bym się zamienił za Chikorite :D

(nie dzięki.)

Podchodzę do Tumbur'a, kucam i pytam czy chciałby do mnie dołączyć.

Tumburr uderza cię swoim kijem po czym ucieka.

( *-*')

Tepig, Woobat walczcie. Tepig, użyj Żaru, a ty Woobat użyj Kuli cienia tak by się połączyły i uderzyły Tumbura.

Efektywność uników Tumburra był tak doskonała , że marzyłeś o tym by go złapać po chwili jednak Tumburr przestaje unikać i zaczyna kontratakować po czym atakuje Tepiga walka wręcz .

Tepig, odskocz do tyłu. A ty Woobat atakuj Akcją od tyłu.
Timbur, czemu ni chcesz dołączyć? - Zapytałem.

Tim Timburr - odp z złością
Timburr został trafiony akcją Woobata po czym ewulował w Gurdurr !!!
Gurdurr zaatakował młoto ramię i Woobat był niezdolny do walki .

- Master Ball - Powiedziałem rzucając. Następnie poszedłem do centrum pokemon i wróciłem.

Gurdurr złapany

Gurdurr
Poziom: 12
Ataki: Walka wręcz , Młoto ramię ,  Akcja

- Tak! - Krzyknąłem i poszedłem dalej, szukając Oshawott'a, lub najlepiej Dewott'a. - pomyślałem i zacząłem szukać.

Idziesz , idziesz i przed tobą pojawię się piękny wodospad. Pokemony w nim żyjące są nadstawione pokojowo więc możesz poszukać spokojnie Oshawott'a.

Wyciągam Pokedex i skanuję pokemony jakie zauważę. Gdy zauważam Oshawotta lub najlepiej Dewotta, podchodzę do niego i pytam czy chciałby dołączyć do nas.

zauważyłeś na samy szczycie małego Oshawott , pójście na około zajęło by kilka dni więc ostatni pomysł jaki został to wspinaczka.

Gdy w końcu się wspiąłem zapytałem Oshawotta czy chciałby dołączyć do mojego Teamu. Wyjąłem trochę karmy i położyłem przed pustym pokeballem.

Oshawott wziął karmę i przypadkowo uruchomił się pokeball po czym czekasz te parę sekund , czekasz i czekasz  aż wreście udzało ci się złapałeś go.

Oshawott
Poziom: 6
Ataki: Armatka wodna , Akcja , Strumień wodny

- Tepig, pokaż się. Zobacz, masz już trzech kolegów. - Powiedziałem. Po czym wypuściłem Oshawott'a i poprosiłem obu by potrenowali ze sobą na serio.
- Może teraz zdobędą szybciej lvl. - pomyślałem. przydało by się teraz jakiś towarzysz z którym mógłbym teraz pogadać. pomyślałem.

Tepig i Oshawott zaczęli trening po kilku minutach udało się Tepigowi awansować na 8 lvl. Siedząc pod drzewem i patrząc jak pokemony trenują spojrzałeś na moment na niebo po czym zobaczyłeś Braviary.

Wyjąłem Pokedex i zeskanowałem nieznanego mi wcześniej  pokemona.

Nie zważając na niebezpieczeństwo, Braviary walczy nieustraszenie i nieubłaganie. Są bardzo odważny, o czym świadczy jego nazwa gatunku jako "Pokémon Valiant". Oni również wydają się mieć silną dynamikę stada, walcząc bez przerwy w celu ochrony swoich przyjaciół i rodziny. Mówi się, że im więcej ran stało, więcej szacunku dostaje od swoich towarzyszy.

- Tepig, Woobat, Gurdurr start. Tepig, Miotacz Płomieni; Woobat, użyj Podmuchu wiatru, a ty Gurdurr użyj Młoto Ramienia. - Powiedziałem stanowczo do pokemonów.

Pokemony zaatakowały, Braviary się tego zupełnie nie spodziewał i upadł na ziemię. Oddał Powietrzynm Asem i trafił wszystkie 3 pokemony.

G:90%
W:94%
T:89%
B:85%

- Jeszcze raz. Atakujcie jeden po drugim by przeciwnik nie mógł zaatakować. - Powiedziałem.

Pokemony atakowały co sił. Gurdurr znów oberwał Powietrznym Asem. Tak się wkurzył, że rzucił swoim przedmiotem[niepamiętam jak to się nazywało.] w Braviary. Oberwał mocno, zaatakował Mega Podmuchem.

B:60%
G:70%

Teraz wyglądało jakby tylko oni dwaj toczyli walkę.

- Woobat, spróbuj użyć syntezy na Gurdurze. Gurdurr, brawo :D - Powiedziałem.


Ps. Sory ale dawno nie siedziałem na necie i muszę się rozkręcić.

Woobat użył, ale uleczył tylko siebie. Mimo starań nie udało się. Braviary użył Drapania, a Gurdurr Walki Wręcz. Dodatkowo atakując Młoto Ramieniem. Braviary użył Dzielnego Ptaka i potężnie trafił Gurdurr'a, który ledwo się trzymał. Braviary byl unieruchomiony. Próbował jednak atakować.

B:46%
G:20%

- Gurdurr nie daj się trafić atakiem, atakujcie wszyscy! - Krzyknąłem zdenerwowany na Tepiga i Woobat'a.

Braviar nie mógł dalej się ruszyć, a Gurdurr powstrzymał twoje pokemony. Sam zaatakował Młoto Ramieniem i Akcją. Braviar upadł. Paraliż minął. Oba pokemony ledwo stoją. Gurdurr szykuje się, aby użyć ataku, jest on dla ciebie nie znany. Po chwilii Braviar używa Mega Podmuchu, twój Gurdurr również go poznał! Nie był celny, ale trafił w coś. Powstał dym... Po opadnięciu zobaczyłeś leżącego Gurdurr'a i Braviara. Masz szansę go złapać.

Gurdurr awansuje o 2 poziomy.
Tepig awansuje o 1 poziom.
Woobat awansuje o 1 poziom.


Gurdurr opanował Mega Podmuch.

Rzucam Pokeball'a a potem zamykam w Pokeball'u Gurdurra i idę do poke centrum chwaląc Tepiga, Woobata a zwłaszcza Gurdurra.

Pokeball się trzącha trzącha i jeszcze raz trzącha, aż się wreszcie wytrząchał i złapałeś Braviara!!

Dotarłeś do Centrum pokemon obok, którego zobaczyłeś opuszczonego i strasznie smutnego Axew. Widocznie ktoś go porzucił, może jego rodzina lub trener.

Gdy wyszedłem z Centrum Pokemon podszedłem do smutnego pokemona smoka zwanego Axew'em.
- Co się stało mały? - Zapytałem.

- Ax axew ax ax axe axe ew xew axew ax axe axew ax ax! Mój trener mnie porzucił ponieważ myślał, że jestem strasznie słaby! - Powiedział pokemon i zaczął płakać.

- Nie martw się. Każdy pokemon może stać się silny jeśli się bardzo chce. Nie płacz już więcej, ja bardzo chciałbym cię mieć w swojej drużynie. Dołączysz? - Zapytałem.

- Ax axew! Pewnie czemu nie! - Powiedział uśmiechnięty Axew, był strasznie szczęśliwy.

Rzuciłem w Axew'a Pokeball'em. Potem wypuściłem wszystkie pokemony by się zapoznały.
- Może potrenujemy? - Zapytałem Pokemony ciesząc się z drużyny zgromadzonych pokemonów.
- Jeśli wszyscy osiągniecie 15lvl. to pójdziemy po pierwszą odznakę! - Powiedziałem motywując Pokemony.

Axew
poziom: 7
Ataki: Puls Smoka, Rysa, Akcja, Tunel, Gryzienie

Pokemony chętnie chciały trenować były do tego strasznie zmotywowane.

PS. Mogę prosić skan potwora który prawie wygrał z moim Gurdurrem?

- Dobrze, Axew ty potrenujesz z Oshawott'em. Gurdurr, ty potrenujesz z Braviary'm, a ty Tepig potrenujesz z Woobatem. - Powiedziałem.

[Ops sry:
Braviary
poziom 60
Ataki:Powietrzny As, Dzielny Ptak, Szybki Atak, Mega Podmuch, Drapanie, Pneumatyczne Dziobanie, Cienisty Pazur, Podmuch Wiatru, Powietrzny Nóż]

Pokemony od razu zabrały się do treningów i walk treningowych. Braviary jako, że był potężny pokonał Gurdurr'a. Axew wygrał z Oshawottem, Tepig wygrał z Woobatem. Po odpoczynku chwilowym ponownie wrócili do treningów. Każdy teraz walczył jak równy z równym.

Braviary + 1lvl
Axew + 2lvl
Tepig + 3lvl

Brawo. Jeszcze trochę i idziemy po odznakę. Na pewno gdy skończycie tą cześć treningu będziecie głodni. Ja przygotuję obiad, w końcu najwyższy czas. -[/b] Powiedziałem robiąc obiad i pokemonom specjalną karmę. Myślałem też, że jak zdobędziemy dwie odznaki to pójdziemy po mech co dodaje coś innego dla każdego typu.

Pokemony ciągle walczyły. Tym razem to Gurdurr wygrał z Braviary'm, Oshawott z Axew'em, a Tepig przegrał z Woobatem. Pokemony zaczęli 3 rozstrzygającą walkę. Walka przetoczyła się remisem dla wszystkich!

Axew + 1lvl
Tepig + 1lvl
Woobat + 3lvl
Oshawott + 3lvl
Gurdurr + 2lvl

[b]- Broviary, co się z tobą dzieje? Przecież masz 40 leveli więcej niż Gurdurr. Cóż, chyba będziesz musiał przejść specjalny trening.

- Braviary! Bra! Dałem mu wygrać, aby się podszkolił! - Powiedział pokemon. Gurdurr to usłyszał i wyzwał Braviary'ego na pojedynek, nie treningowy, ale normalny pojedynek jak dwa dzikie pokemony walczące przeciwko sobie. Braviary zgodził się. Pokemony stanęły na przeciw siebie i walka się rozpoczęła. Po około 6 minutach walka się kończy zwycięstwem Braviary'ego.

- Heh, co ja mam teraz robić, Woobat, Tepig, Oshawott, Axew trenujcie dalej, jeśli będziecie silni to dwoje z was będzie walczyło o odznakę. - Powiedziałem idąc do siostry Joy, lecząc Gurdurr'a i wracając na polanę.

Przyszedłeś, a pokemony ciągle walczyły. Braviary wygrzewał się na gałęzi drzewa i odpoczywał zarazem. Po 20 minutach wszystkie pokemony padły z przepracowania. Wytrenowały się bardzo dobrze.

Axew + 4lvl
Oshawott + 6lvl
Tepig + 3lvl
Woobat + 4lvl

- Brawo. Na dzisiaj koniec treningów. Idziemy po odznakę!!! - Krzyknąłem.
Poszedłem do Centrum Pokemon, gdy Siostra Joy wyleczyła moje pokemony podziękowałem i zapytałem siostry Joy gdzie mam iść po pierwszą odznakę. Jeszcze raz podziękowałem i poszedłem we wskazane miejsce.

- Proszę, pierwsza odznaka znajduje się o ile się nie mylę w Striaton City. Jest niedaleko. - Powiedziała Siostra Joy z uśmiechem na twarzy.

- Dziękuję. Do wiedzenia. - Powiedziałem i wyszedłem z pokemonami. Następnie poszedłem w stronę miasta wskazanego przez siostrę Joy.

Do miasta było około 5km. Szliście dziarsko z uśmiechem na twarzy przed siebie, prosto do sali po drodze mijając różnorakie przeszkody.

- Tepig, Jeszcze trzy poziomy i ewoluujesz w Pignite. Chcesz ewoluować? - Zapytałem mojego towarzysza idąc przed siebie.

- Tep Tepig!!Pewnie Najbardziej na świecie!! - Powiedział uradowany pokemon. Szliście dalej, zostało wam do pokonania około 3km.

- To jak wyjdziemy z odznaką to potrenujemy, zgadzasz się? - Zapytałem idąc.

- Tep tepig!Jasne! - Powiedział, a ty właśnie stoisz przed salą w regionie Unova.

- Tepig, to jest sala trzech braci. Ich pokemony są typami, trawiastym, wodnym i ognistym. Chciałbyś się zmierzyć z trawiastym typem? - Zapytałem pokemona wchodząc do sali.

- Tep Tepig pig Tepig!Chcę walczyć ze wszystkimi 3!! - Powiedział pewny siebie.

- Tepig, nie możesz walczyć ze wszystkimi 3. Ta sala ma swoje zasady.
Witam, jestem Laxus. Chciałbym walczyć z Cilanem o odznakę. - Powiedziałem.

- Witaj trenerze! Jestem Chili, to jest Cilian, a to Cress! Jesteśmy trzema braćmi! - Powiedzieli liderzy. - Przypadkowo słyszeliśmy twoją rozmowę z Tepigiem i jeśli chce walczyć z naszą trójką niech tak będzie! - Powiedzieli chórkiem.

- Zgoda. Na początek na pojedynek wyzywam Cilana. Tepig start. - Powiedziałem czekając na ruch przeciwnika.

- Pansage! Wychodź! Zaczynaj proszę.

- Tepig, Nitro Ładunek. - Powiedziałem.

Tepig posłusznie użył Nitro Ładunku. Trafił w Pansage'a, onn nie poddawal się i użył Gryzienia. Potem Nasiennego Pocisku.

T:86%
P:78%

- Jeszcze raz nitro ładunek, gdy cię odrzuci i będziesz daleko od Pansage, użyjesz Miotacza Płomieni i nie pozwolisz do siebie zbliżyć. - Powiedziałem.

Pansage oberwał, użył Słonecznego Dnia i zaczął unikać twoich ruchów.

P:60%
T:Bez Zmian

- Żar a potem Nitro ładunek cały czas. - Powiedziałem.

Tepig przez 2 minuty atakował, ale Pansage unikał. Raz tylko trafiło. Tepig zmęczony usiadł, a Pansage użył Słonecznego Promienia, Tepig w ostatniej chwili uniknął ataku i jeszcze raz użył Nitro Ładunku.

T:Bez Zmian
P:40%

- Tepig, teraz sobie odpoczywaj, a gdy Pansage zaatakuje ty rób uniki. - Powiedziałem.

Tepig siedział sobie i odpoczywał. Pansage podszedł do ciebie Tunelem i od tyłu wyskoczył. Tepig w ostatniej chwili użył Nitro Ładunku i trafił Pansage'a. Pansage ledwo się trzymał, użył Nasiennego Pocisku. Tepig oberwał, oddał ze złości Miotaczem Płomieni. Pansage pada.

P:NDW[Niezdolny Do Walki]
T:80%

Cilan odszedł i podszedł do was Chilli - typ Ogień. Wyrzucił swój pokeball, wyszedł z niego Pansear. Tepig wypuścił trochę ognia z nozdrzy i stanął w pewnej pozycji bojowej.

- Tepig, jeśli teraz wygramy to zrobisz sobie przerwę a walczyć będzie inny pokemon byś miał potem siłę.
Na początek Nitro ładunek, później gdy Pansear się zbliży użyjesz żaru, a jeśli żar nie poskutkuje użyjesz Miotacza Płomieni. I nie pozwalaj Pansear'owi się do siebie zbliżyć, jednak gdy się zbliży użyj Miotacza Płomieni. - Powiedziałem.

Tepig zaatakował Nitro Ładunkiem i Żarem, Pansear użył Tunelu, ale przed tym Tepig trafił. Uniknął Żaru i z dala od Tepiga użył Słonecznego Promienia. Tepig uniknął.

T:Bez Zmian
P:92%

- Nie znasz jeszcze tego ruchu. Ale może ci się uda, więżę w to. Zacznij robić fale dźwiękową, któa ma ogłuszyć przeciwnika. Jeszcze raz Nitro Ładunek. - Powiedziałem.

Tepig starał się wykonać falę dźwiękowa jednak nie dał rady i wtedy Pansear wykorzystał to i użył akcji , która trafia tepiga wtedy jednak on użył nitro ładunku a Pansear szybko wykonuje unik .
P:92 %
T: 74%

- Heh. Tepig, wiesz, że brakuje ci tylko mniej więcej 2/3lvl. do ewolucji? Jeśli teraz się postarasz i wygrasz to będziesz bardzo blisko ewolucji. A na pewno chcesz ewoluować, prawda?
Dobrze, Teraz zaatakuj Miotaczem Płomieni, a gdy się zbliży Nitro Ładunek. - Powiedziałem.

Twój Tepig użył miotacza płomieni przeciwnik kontratakując używa tego samego ruchu w skutek czego ataki zderzają się i oba pokemony obrywają .Po chwili Tepig wstaje i używa Nitro Ładunku na co jego przeciwnik używa tunelu . Tepig nie wie co ma teraz robić lecz wycelował nitro ładunek w tunel z Pansirem i brawo trafia pansira wzioł sobię najwyrazniej twoje słowa do serca .
Pansir:76%
Tepig :67%

- Brawo Tepig :D, teraz używaj Nitro Ładunku, jednak między jednym a drugim atakiem rób sobie przerwy unikając ataków przeciwnika. - Powiedziałem.

Tepig używa Nitro ładunków a pasnir także używa tych ruchów i ataki trafiaja siebie raniąc pokemony w taki sam sposób w pewnym momencie gdy Tepig robi sobie przerwę Pansir używa Akcji i trafia Tepiga .
Tepig: 59 %
Pansir:64 %

- Przepraszam, czy mogę wymienić Tepiga? No bo on walczy drógi raz pod żąd. - Zapytałem.

Jasne odpowiadają trenerzy należy mu się w końcu przerwa zasłużył sobie na nią .
Tepig awansował na 15 lvl . Pokaż nam swojego następnego pokemona krzyczy Cilien .

- Przepraszam cię Pansear, ale zaraz padniesz jak mucha. - Powiedziałem z mrocznym uśmiechem.
- Braviary, do boju. Szybki Atak plus Dzielny Ptak. - Powiedziałem.

Braviary połączył te dwa ataki i powstał Szybki Ptak. Jako, że trafił pierwszy Pansear potężnie oberwał. Nie poddał się jednak i oddał Nitro Ładunkiem plus Ognistym Wirem, Braviary sprawnie unika.

B:100%
P:20%

Pansear ledwo stoi, ale walczy dalej.

- Braviary, proszę cię, nie cackaj się. Wiem, że to są słabe pokemony ale chyba szybko chcesz pójść spać do ciepłego Pokeballa?
Jeśli chcesz to szybko wygraj dwie walki. Teraz użyj Mega Podmuchu. -Powiedziałem.

Braviary użył Mega Podmuchu i dosłownie zdmuchnął brutalnie Pansear'a.
- Pansear! Nic ci nie jest?? - Powiedział zmartwiony Chili i postanowił pójść z nim do Centrum Pokemon. Następny był Cress. Tepig wyszedł z pokeball'a już trochę zregenerowany i zażądał od ciebie, aby walczył.

- Tepig, jeszcze w pełni nie zregenerowałeś swoich sił. No dobra, Braviary, daje ci spokój, Tepig start. Użyj Miotacza Płomieni. - Powiedziałem.

Tepig użył ataku i trafił, ale nie zrobiło to pokemonowi wiele szkód. Panpour użył Tunelu i Armatki Wodnej, Tepig uniknął Armatki, ale Tunel trafił poke-świnkę.

T:80%
P:96%

- Cały czas używaj Nitro Ładunku. - Powiedziałem.

Przeciwnik kopiuje twoje ruchy i używa tego samego na skutek czego na arenie wieje piach a wasze pokemony obrywają takim samym atakiem .
Liczi : Nie damy się tak łatwo mówi
T:73%
P:86%

- Heh, było zostawić Broviar'ego. Tepig, podbiegnij i uderz Panpour'a. Potem Nitro Ładunek a na koniec Żar. - powiedziałem.

Tepig podbiegł do Panpour'a i uderzył go główką przez co wyglądało to jak Akcja! Uderzył Żarem i Nitro Ładunkiem i znów trafił, Panpour nie zdążył zaatakować kiedy Tepig sam zaczął walczyć używając Nitro Ładunku cały czas.

Tepig poznał Akcję

P:56%
T:73%

- Brawo tepig :D, powtórz te ataki, a jak wygrasz, zdobędziesz poziom i wtedy braknie ci tylko jednego poziomu do ewolucji. - Powiedziałem.

Tepig zaatakował Nitro Ładunkiem, Panpour zgasił go Armatką Wodną przez co Tepig szybko zaatakował Akcją. Może to i lepiej??

T: Bez Zmian
P:50%

- Tepig, postaraj się. Przepraszam,jeśli teraz się wycofam z walki to dostanę odznakę? - Zapytałem, jeśli Liderzy powiedzą, że dostanę odznakę to dziękuj im za walkę i idę do centrum pokemon, a potem idę potrenować na polanę.

[Emm, ale twój Tepig wygrywa zresztą masz jeszcze Braviarego :O]

- Po co się wycofujesz?? Nie wypada tak, walcz do końca! - Powiedział zawiedziony Cress.

- Heh, dobra. Ale potem mi nie użalaj się. Braviary start. Tepig powrót. Braviary, powietrznym asem dobij tego pokemona, a w zamian dostaniesz przepyszną karmę. - Powiedziałem.

Tepig wyszedł z pokeball'a i chciał dalej walczyć! Zaatakował Akcją, a Braviary zdziwił się, nie zdążył wykonać ruchu, a Tepig wyskoczył i z całej siły zaatakował Nitro Ładunkiem, przez co to zaczęło wyglądać jak Atak Rac!! Brawo Tepig poznał Atak Rac!! Trafił nim Pampour'a, który ledwo już stał na nogach.

T:Bez Zmian
P:20%

- Przepraszam was za tą sytuacje, ale Tepig sam wyszedł. Braviary powrót. Tepig, powtórz Atak Rac. - Powiedziałem.

Panpour pada. Tepig jest z siebie bardzo dumny! Tepig awansuje na poziom 17 i... co to?? Tepig zaczyna świecić! On EWOLUUJE!! Gratulacje Tepig ewoluował w Pignite!

Nowe Ataki: Ognisty Cios, Ognisty Kieł

- Brawo Pignite. Teraz możemy wracać na turniej. Prawda?
Dziękuję za walkę Chilli, Cless oraz Cilan. Do widzenia. - Powiedziałem dumny z Pignite. Następnie pożegnałem się z liderami i poszedłem do centrum pokemon. Na koniec wróciłem do areny gdzie dzisiaj miały odbyć się kolejne walki.