Hikaru - 2012-12-29 12:08:03

Wreszcie wyszedłem od tego irytującego staruszka, ale chociaż miałem czym walczyć i czym łapać. Wypuściłem oba moje Pokemon'y. Nie lubiłem, kiedy są więzione w pokeball'ach.
- Witajcie. Nazywam się Hikaru, jestem od dzisiaj Waszym trenerem. Pewnie szybko zaczniemy pomyślnie ze sobą współpracować. - powiedziałem, czekając na ich reakcję.
Pokemony wyraźnie ucieszyły, a ja zacząłem iść na przód. Me stworki szybko podreptały za mną. Wyruszyliśmy na przygodę!

Iris - 2012-12-29 12:49:25

Szliście, a przed wami były trzy drogi: jedna prowadziła do Mrocznego Lasu, druga do Jeziora, trzecia do Polanki. Musiałeś wybrać jedną z dostępnych dla ciebie dróg.

Hikaru - 2012-12-29 12:54:55

Przede mną stanęła ważna decyzja, pierwsza w mojej trenerskiej karierze. Z jednej strony ciągnęło mnie do mrocznego lasu, ale pokusa złapanie jakiegoś wodnego pokemona, który - jak wiadomo - będzie ważnym członkiem mojego team'u była większa. Toteż wskazałem pokemonom na drogę do jeziorka, które było już widać i zacząłem spokojnie dreptać w tamtą stronę, a moje pokemony szły zaraz za mną.

Iris - 2012-12-29 13:02:01

Gdy zbliżałeś się zacząłeś zauważać, że jeziorko jest wielkim jeziorem. Było tam mnóstwo pokemonów, od Squirtl'ów po Ducklett'y. Miałeś wybór w najróżniejszych pokemonach!

Hikaru - 2012-12-29 13:09:03

Podszedłem szybciej do jeziorka i zacząłem szukać konkretnych pokemonów, a mianowicie Buizel'a. Ten pokemon bardzp mnie interesował, albowiem przydałby mi się świetny pływak.

Iris - 2012-12-29 13:13:50

Nie musiałeś długo szukać! Buizel znajdował się po drugiej stronie jeziora. Szybko znalazłeś, ale jak do niego dojść?? Miałeś problem bo jezioro było wielkie, a wątpiłeś żeby Turtwig, lub Throh umieli pływać.

Hikaru - 2012-12-29 13:23:22

- No cóż... nie ma jak do niego dojść. - powiedziałem lekko zirytowany tym faktem.
Tym razem spojrzałem wgłąb jeziora w poszukiwanie Magikarpów. Te pokemony nie były zbytnio potężne, ale - jak pamiętałem - ewoluowały w przepotężne Gyarados'y, które był bezlitosne dla swoich rywali.

Takeru - 2012-12-29 13:48:12

Kiedy spojrzałaś w taflę  niczego tam nie widziałaś kiedy nagle dsotrzegłaś innego pokemona najprawdopodobniej wodnego .

Hikaru - 2012-12-29 13:50:48

Szybko sięgnąłem do plecaka, a chwilę potem wyciągnąłem z niego PokeDex. Spojrzałem na ów tajemniczego pokemona, po czym uśmiechnąłem się. Moje pokemony szybko skierowały na niego wzrok. Otworzyłem maszynę, którą dostałem od prof. Oak'a, a następnie zeskanowałem tajemniczego mieszkańca jeziora.

Iris - 2012-12-29 14:13:24

Tym pokemonem z jeziora był Piplup!
Piplup: Pokémon pingwin. Piplup jest pokemonem wodnym. Jest jednym z 3 starterów w regionie Sinnoh.

Hikaru - 2012-12-29 15:18:58

- Może być i on... - powiedziałem z nutą zawiedzenia się na pokemonie.
Throh wyszedł na przód, jakby to on chciał się zmierzyć z Piplup'em. Spojrzałem na niego, chowając Pokedex do kieszeni w spodniach.
- Dobrze, Throh! - powiedział, godząc się z dużą chęcią walki mego pokemona. - Piplup nie powinien stanowić na Ciebie dużego zagrożenia. Powal przeciwnika Podcięciem. Wtedy zaatakuj Elektro Ciosem!

Iris - 2012-12-29 15:40:07

Throh posłusznie użył ataków, Piplup się przewrócił i Oberwał Elektro ciosem, niespodziewał się walki, ale użył Bąbelkowego Promienia, który trafił.

T:97%
P:60%

Hikaru - 2012-12-29 15:54:44

Dobrze! - wykrzyczałem zadowolony - Spróbuj unikać jego ataków, Throh. Jesteś karateką, nie będziesz miał z tym problemów. Przygwoźdź go do ziemi za pomocą swojej dużej ręki, a następnie uderz go dwa razy Elektro Ciosem w twarz! Pełna moc!

Iris - 2012-12-29 16:24:13

[No wiesz nie tak brutalnie!!]

Throh uderzył Piplupa i poke pingwinek padł. Throh zadowolony z walki podszedł do ciebie i walnął w twarz.

Hikaru - 2012-12-29 17:01:28

- Dobrze, że wygrałeś, ale nie musiałeś mnie uderzyć. Odpocznij. - zamknąłem Throh'a w pokeballu.
Wyjąłem pustego pokeballa, a następnie rzuciłem w Piplup'a, oczekując jego złapania. Pokeball migał się i migał. Czy to chwila, w której złapię pierwszego dzikiego pokemona?

Iris - 2012-12-29 17:12:33

Pokeball migał i kiwał się na lewo i prawo, aż w końcu stanął a lampka zaświeciła się na zielono! Złapałeś Piplup'a!!

Piplup
Poziom: 7
Ataki: Strumień Wody, Bąbelkowy Promień, Wir Wodny, Armatka Wodna, Akcja

Hikaru - 2012-12-29 17:32:14

Uszczęśliwiony chwyciłem pokeballa, a następnie schowałem go do plecaka. Spojrzałem na Turtwig'a.
- Chodź. Teraz pora, aby wybrać Ciebie do walki, Turtwig. - powiedziałem do startera, pocieszając go.
Skierowałem się ku drodze powrotnej, czyli takiej, którą tutaj trafiłem. Chciałem potem przejść się na polanę, aby złapać kolejnego pokemona.

Iris - 2012-12-29 18:15:26

Cofnąłeś się i szybko dotarłeś do skrzyżowania, tym razem wybrałeś się w stronę przeciwną, czyli na polankę! Szedłeś już trochę i dopiero wtedy tam doszedłeś, były tam pokemony robaki, normalne pokemony i pare elektrycznych.

Hikaru - 2012-12-29 20:03:45

Turtwig od razu się ucieszył, bo było z kim walczyć. Ja natomiast oglądałem się za Scytherem oraz Metapodem, którzy - jak wiadomo - pochodzą z pierwszej generacji Pokemonów. Od razu wyciągnąłem z kieszeni Pokedex, obserwując różnorodne stwory, które harcowały po polanie.

Iris - 2012-12-29 20:11:48

Na polanie były Kakuny, Metapody, Butterfree, Scythery, Pichu, Eevee, Pikachu, Zubaty, Pidove, Pidgey'e i też zdarzały się odmiany Eevee'go, ale tylko niektóre.

Hikaru - 2012-12-29 20:33:14

Byłem wyraźnie zainteresowany tutejszymi Pokemonami. Wypuściłem Throh'a, któremu widocznie przeszły skutki ostatniej bitwy.
- Dobrze. Ty, Throh... masz niespodziewanie zaatakować tego Scyther'a Łamaczem Murów. Następnie sprowadź go do parteru Podcięciem! Wtedy potraktuj go Elektro Ciosem! Pełna moc! Zaś Ty, Turtwig, masz zaatakować tego Butterfree'a Ostrymi Liściami!

Iris - 2012-12-29 21:05:55

Throh zaatakował znienacka, Scyther oddał Cięciem-X. Gdy Throh próbował użyć Podcięcia Scyther szybko zniknął w drzewie i pojawił się znienacka atakując Nożycami. Throh trafił tylko Elektro Ciosem.

S:93%
T:90%

Turtwig znienacka zaatakował Butterfree, ale on uśpił go Usypiającym Pyłkiem i zaatakował Powietrznym Asem. Turtwig budzi się i atakuje dalej. Zmęczony siada na chwilę i naraża się na atak ze strony pokemona.

B:97%
T:80%

Hikaru - 2012-12-29 21:25:50

- Throh! Nie poddawaj się, ta walka będzie Twoja. Zaatakuj jego głowę Łamaczem Murów, ogłuszając go! Następnie zetnij tamte drzwi Łamaczem Murów tak, aby spadło na ogłuszonego Scyther'a. Turtwig, Ty także musisz wygrać. Szybko myknij w te krzaki, jednak wystaw liście na słońce, aby użyć Syntezy. Wtedy zacznij biegać wokół Butterfree'ego i ciągle atakuj Ostrymi Liściami, aby go zdezorientować! Pełna moc!

Iris - 2012-12-30 16:46:39

Throh ogłusza Scythera i przewraca na niego drzewo, co dużo ci daje. Scyther nie budzi się.

S: 86%
T: Bez Zmian

Turtwig skutecznie używa Syntezy i odnawia się, Butterfree obrywa Ostrym Liściem.

B:90%
T:100%

Hikaru - 2012-12-30 16:51:53

- Dobrze! A teraz szybka akcja zespołowa! Throh, szybko podnieść i rzuć Turtwig'em w na jakieś duże drzewo. Następnie siądź na drzewie, które przygniotło Scyther'a i zaatakuj go Elektro Ciosem, a zaraz potem zaskocz go Łamaczem Murów! Turtwig, masz strzelać z tego drzewa Ostrymi Liściami wprost w Butterfree'ego, aby sprowadzić go na ziemię! Zmieniaj pozycję na tym drzewie, abyś nie oberwał żadnym atakiem!

Iris - 2012-12-30 16:54:38

Throh cię posłuchał, pomimo strachu Turtwiga rzucił nim, wszystko się udało, a Scyther został dodatkowo przygnieciony 100kg pokemonem[:D]. Turtwig strzelał Ostrym Liściem cały czas. Scyther ciągle był ogłuszony.

S: 80%
T: Bez Zmian
Turtwig: Bez Zmian
B: 80%

Hikaru - 2012-12-30 16:58:30

- Turtwig, powtarzaj tą czynność, tym razem z pełną mocą! Throh, atakuj bez pozwolenia, na przemian Łamaczem Murów, aby podtrzymać efekt ogłuszenia, a zaraz potem Elektro Ciosem dla dodatkowych obrażeń głowę Scyther'a. Dalej! Pełna Moc! Postaraj się, wierzę w Ciebie!

Iris - 2012-12-30 17:08:36

Scyther obudził się i w ostatniej chwili uciekł Tunelem. Wyskoczył i zaatakował Cięciem X i Nożycami. Throh atakował cały czas Scythera i cały czas przez około 10 minut, tak samo Turtwig, aż wreszcie się Turtwig zmęczył Throh atakował dalej i dalej i dalej i ciągle, aż wreszcie Scyther padł. Później dobił też Butterfree łapiąc go i atakując ile wlezie.

Throh + 5 lvli, Turtwig + 3 lvle.

Hikaru - 2012-12-30 17:17:52

- Throh, jesteś brutalny i przepotężny! Turtwig, zeskakuj, a Ty, brutalu... złap go. - powiedziałem, podziwiając siłę jednego z moich Pokemonów.
Szybkim ruchem wyjąłem z plecaka dwa wolne Pokeballe, aby zapieczętować w nich moje nowe nabytki. Ani trochę nie było mi żal tych Pokemonów, po prostu znalazły się na tej spokojnej polanie w złym czasie. Moja bojowa drużyna była już przy mnie cała i zdrowa. Jakby od niechcenia rzuciłem oboma Pokeballami wprost w ów dzikie, nieprzytomne Pokemony. Szybko znalazł się w nich, ale kule od przechowywania stworków ciągle się migają. Czy będę mógł za chwilę wpaść w chwilową i niewidoczną euforię po złapaniu kolejnych Pokemonów?

Iris - 2012-12-31 10:56:23

Złapałeś Sycthera, jednak Butterfree uciekł płacząc po drodze.

Scyther
http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20110816090726/pokemony/pl/images/5/54/Tracey_Scyther.png
Płeć: Samiec
Poziom: 6
Ataki: Cięcie X, Nożyce, Szybki Atak, Nocne Cięcie, Robacze Ugryzienie

www.klanbiju.pun.pl www.playwwe.pun.pl www.shinobininjarpg.pun.pl www.sonyericson.pun.pl www.partiapolityczna.pun.pl